Slider

Ku zachodowi czyli ponownie na Zalewie Szczecińskim.

Tak jak „ Lannisters always pay off their debts”, tak  Machalscy  kończą to, co zaczęli. Skoro w zeszłym roku opłynęliśmy wschodnią część Zalewu Szczecińskiego i okolic, to nie mogliśmy na tym poprzestać. Została nam jeszcze zachodnia część. Nie zważając na szalejącą  na świecie „zarazę” i trwającą już II kadencję budowę S6 wyruszyliśmy na Szczecin. Dodam, […]

Zobaczyć Deltę – bezcenne. Z Tulczy do Suliny i z powrotem.

Gdyby nie determinacja  Marka, pewnie nie zobaczyłabym  jednego z najpiękniejszych miejsc,  jakie widziałam w życiu. Gdy po całym dniu  turlania się w deszczu, słońcu z Transylwanii, krętymi górskimi drogami i spalonymi słońcem równinami  w stronę Morza Czarnego, w Gałaczu okazało się,że jedyna możliwość dostania się na drugi brzeg Dunaju to rozklekotany pordzewiały prom miałam ochotę […]

Monastyr Ostrog, wędrówka ku niebu.

Chociaż mamy świadomość, że nasza czarnogórska włóczęga powoli dobiega końca, w naszych sercach smutek miesza się z radością. Porzuciliśmy gwarne wybrzeże i wracamy do pełnego spokoju i tajemniczego piękna Durmitoru, który skradł nasze serca. Po drodze upieram się, byśmy odwiedzili jeszcze jedno miejsce. Trasą M6 jedziemy z wybrzeża na północ. Mijamy porośnięte spieczoną słońcem roślinnością […]

Kanion Pivy – serpentyną bez końca

Następnego poranka, obdarowani przez naszego gospodarza dorodnymi paprykami, opuszczamy motoclub, Gorazde i ruszamy w górę rzeki Driny. Droga, a jakże prowadzi krętymi serpentynami mozolnie w górę i mimo statusu międzynarodowej M 18, coraz bardziej przypomina scenerię filmów z Indianą Johnsem uganiającym się po peruwiańskich bezdrożach za złodziejami prekolumbijskich artefaktów. Tylko zamiast stada lam spotykamy na […]

Begin typing your search term above and press enter to search. Press ESC to cancel.

Back To Top
Podziel się