Slider

Z ironią na tamten świat – Sapanta

Z dala od morza, po drugiej stronie Karpat,w rumuńskim okręgu Maramuresz (Marmarosz), na ukraińskim pograniczu, leży niewielka wioska Sapanta. Tu znajdziemy niezwykłą nekropolię Cimitrul Vesel, czyli „Wesoły cmentarz”, jak ochrzciły go przewodniki. Do początków XX w. nekropolia ta, nie różniła się od cmentarzy w pobliskich wioskach. W 1935 r. miejscowy artysta Stan Ioan Patras wykonując […]

Ku zachodowi czyli ponownie na Zalewie Szczecińskim.

Tak jak „ Lannisters always pay off their debts”, tak  Machalscy  kończą to, co zaczęli. Skoro w zeszłym roku opłynęliśmy wschodnią część Zalewu Szczecińskiego i okolic, to nie mogliśmy na tym poprzestać. Została nam jeszcze zachodnia część. Nie zważając na szalejącą  na świecie „zarazę” i trwającą już II kadencję budowę S6 wyruszyliśmy na Szczecin. Dodam, […]

O jeden kibel za daleko.

Uczuciem, jakie mi towarzyszy w trakcie żeglarski wędrówek, jest uczucie bycia mniejszością. Nie seksualną ( nie wchodźmy w politykę ), ale płciową.  Spotykane przeze mnie  na wodzie i w marinach  kobiety stanowią jakieś max 20-30 procent składu. Na dzień dwa,  na Mazury lub cieplejsze  wody  Adriatyku kobiety dają się skusić. Na dłużej lub gdzie zimniej  […]

Agapia – miłość tonąca w kwiatach

Przemierzając rumuńską część Mołdawii łatwo przegapić, to niezwykłe miejsce. Jadąc z Pietra Neamt na północ w stronę do Targu Neamt, mijamy podobne do siebie wioski z rzeźbionymi kokoronkowymi bramami. Po lewej ciemnieją mroczne lasy gór Stânişoarei, po prawej chmurne dziś pogranicze rumuńsko – mołdawskie. Parę kilometrów przed Humulesti Noi skręcamy na zachód. Przejeżdżamy przez skromną […]

Święci jak malowani – Veronet, Mołdawica.

Przez wieki  uosobienie  sacrum przybierało  przeróżne form, od świętych kamieni czy drzew otaczanych kultem,   ołtarzy i posągów stawianych przez  ludzi i poświęconych bogom, po majestatyczne katedry i piramidy zbudowane w sercu dżungli. Ta różnorodność   ma miejsce także w obrębie  wiary chrześcijańskiej. W czasach, gdy chrześcijanie z Europy Zachodniej wznosili majestatyczne katedry, które przewyższały rozmiarami […]

Zobaczyć Deltę – bezcenne. Z Tulczy do Suliny i z powrotem.

Gdyby nie determinacja  Marka, pewnie nie zobaczyłabym  jednego z najpiękniejszych miejsc,  jakie widziałam w życiu. Gdy po całym dniu  turlania się w deszczu, słońcu z Transylwanii, krętymi górskimi drogami i spalonymi słońcem równinami  w stronę Morza Czarnego, w Gałaczu okazało się,że jedyna możliwość dostania się na drugi brzeg Dunaju to rozklekotany pordzewiały prom miałam ochotę […]

Zamek pełen legend -Hunedoara

Skoro docieramy do Transylwanii, regionu pełnego zamków (a każdy oczywiście jest na pewno  tym jednym jedynym prawdziwym zamkiem Draculi) to lekkomyślnością byłoby, nie zobaczyć choćby jednego. Nawiasem mówiąc,  chyba wszyscy poza Hollywood, już wiedzą, że  Dracula nie był żadnym wampirem. Ten siedmiogrodzki hospodar Wład (Vlad) urodził się, jako  drugi syn siedmiogrodzkiego włodarza  – Włada Draca. […]

Wszystkie kolory Rumunii – Padisz

Długo nie mogłam się zabrać do sporządzenia tej relacji. Właściwe słowa nie chciały  przyjść tak łatwo jak zawsze. Może dlatego, że opisanie tak malowniczej mieszanki krajobrazów, kultur i narodów jakim jest Rumunia w kilku słowach, jest tak samo niemożliwe, jak oddanie barw tęczy za pomocą grafitowego ołówka. Próba poznania jej w ciągu jednych wakacji, jeszcze […]

Śladami Wikingów

Mogłoby się zdawać, że posiadanie żeglarza w domu jest takie romantyczne. Jeśli wyobrażasz sobie siebie jako   Elizabeth Swan, machającą chusteczką  niknącej w oddali Czarnej Perle z Orlandem Blumem na pokładzie, to nic bardziej mylnego. Pół biedy jak trafił ci się żeglarz samotnik, który samotnie (czyt. bez żony) czyli z dziesięcioma innymi samotnymi żeglarzami, tygodniowymi zapasami […]

W krainie rycerzy-rabusiów-Rudawy Janowickie

Tym razem sięgam do naszych wspomnień sprzed lat, gdy nasze dzieci rozpoczynały przygodę ze światem, a my postanowiliśmy pokazać im tę urokliwą, górzystą część naszego kraju. Złośliwi górale powiadają, że łatwiej na szlaku spotkać Yeti, niż nieryczące i niemarudzące ceprowskie dziecko. Owszem tak bywa, gdy miłość do gór nie okaże się dziedziczna i potomek zachowuje […]

Begin typing your search term above and press enter to search. Press ESC to cancel.

Back To Top
Podziel się