Tak jak „ Lannisters always pay off their debts”, tak Machalscy kończą to, co zaczęli. Skoro w zeszłym roku opłynęliśmy wschodnią część Zalewu Szczecińskiego i okolic, to nie mogliśmy na tym poprzestać. Została nam jeszcze zachodnia część. Nie zważając na szalejącą na świecie „zarazę” i trwającą już II kadencję budowę S6 wyruszyliśmy na Szczecin. Dodam, […]
O jeden kibel za daleko.
Uczuciem, jakie mi towarzyszy w trakcie żeglarski wędrówek, jest uczucie bycia mniejszością. Nie seksualną ( nie wchodźmy w politykę ), ale płciową. Spotykane przeze mnie na wodzie i w marinach kobiety stanowią jakieś max 20-30 procent składu. Na dzień dwa, na Mazury lub cieplejsze wody Adriatyku kobiety dają się skusić. Na dłużej lub gdzie zimniej […]
Śladami Wikingów
Mogłoby się zdawać, że posiadanie żeglarza w domu jest takie romantyczne. Jeśli wyobrażasz sobie siebie jako Elizabeth Swan, machającą chusteczką niknącej w oddali Czarnej Perle z Orlandem Blumem na pokładzie, to nic bardziej mylnego. Pół biedy jak trafił ci się żeglarz samotnik, który samotnie (czyt. bez żony) czyli z dziesięcioma innymi samotnymi żeglarzami, tygodniowymi zapasami […]
Jesień to dobry początek…Witajcie.
„Włóczykij obudził się w swoim namiocie i poczuł, że nadeszła jesień i czas ruszać w drogę. Taki wymarsz zawsze jest nagły. …temu, kto odchodzi, zależy na każdej minucie…w biegu zarzucając plecak… jest już w drodze, raptem spokojny niczym wędrujące drzewo, na którym nie rusza się ani jeden liść.” (T. Janson) Tak, to prawda – jesień […]