Slider

Bałkańska włóczęga czyli do Czarnogóry i z powrotem

W życiu każdej kobiety przychodzi taki moment, gdy się chce poczuć luksusowo. Potrzeba luksusu dosięga nie tylko kwestii codziennych ale i tych wakacyjnych. Niewątpliwie docenia romantyzm wspólnych morskich wypraw, gdy okutana w dwa swetry, polar i sztormiak, targana morską chorobą czuje przy sobie męskie ramię ukochanego. Jednak, gdy wokoło tylko lodowaty Bałtyk, w środku sierpnia z zimna grabieją ręce, podłoże co rusz umyka spod nóg a wiatr przenika nawet bieliznę, coraz bardziej nęci ją wizja słodkiego lenistwa na jakiejś z gorących środziemnomorskich plaż. Z takiej potrzeby luksusu zrodził się pomysł tegorocznej podróży. Kochanie, w przyszłym roku jedziemy nad ciepłe morze, żadnego marznięcia, sztormów, wspinania godzinami w pocie i znoju po jakiś kamieniach, pedałowania pod wiatr- kontynuuje ona stanowczo, oczami wyobraźni widząc siebie rozciągniętą w modnym kostiumie na leżaku przy hotelowym basenie z prosecco w dłoni. On uśmiecha się, bo wie, że po dwóch dniach ona uciekłaby z tego leżaka z krzykiem. Wie, że ona do szczęścia potrzebuje odludnych skalistych miejsc, niezrównanych widoków, bezdroży których nie znajdziesz w katalogu Neckermanna.

I tak postanowiliśmy pojechać do Czarnogóry.

Jest wiele krain, o których krążą legendy jakoby Stwórca stworzywszy już większość świata, postanowił obdarować jeden region tym, co pozostało mu najlepszego: górami, jeziorami, rzekami, fiordami i morzem. Tak jest i z Czarnogórą, maleńkim krajem (zaledwie 13 812 km2) położonym pomiędzy Serbią, Bośnią a Albanią, uznawanym za jeden z piękniejszych w Europie. Górzysty charakter kraju znalazł odbicie w nazwie kraju wypowiadanej w wielu językach : Crnogora, Montenegro czy #Czarnogóra.

Niezaprzeczalnym bogactwem Montenegro jest jej przyroda. Różnorodność ukształtowania terenu, wspaniałe krajobrazy, bogactwo flory i fauny, jej nieskażony charakter dają powody do zachwytu.

Na północy zachwyci nas łańcuch górski Durmitoru, na północnym wschodzie, na pograniczu albańskim pasmo romantycznie odludnych Gór Przeklętych z najwyższym szczytem tego kraju – Zla Kolata (2535 m.n.p.m), malownicze kaniony rzek Piwy, Tary, Moracy czy Mrtwicy, na południu ostoja tysięcy gatunków ptactwa – zachwycające ogromem Jezioro Szkoderskie, piaskowe plaże i skaliste wybrzeża Riwiery Budwansko-ulcijskiej, na jedynym śródziemnomorskim fiordzie – zw. Boką Kotorską skończywszy. Nie mniej różnorodna, jak przyroda jest historia i kultura Czarnogóry. Dzieje tego kraju sięgają czasów starożytnych, gdy tereny pomiędzy Boką Kotorską a Jeziorem Szkoderskim zasiedlało iliryjskie plemię Dokleatów. Ziemie te zaznały panowania Cesarstwa Rzymskiego, Bizancjum , Republiki Weneckiej czy Tureckiego Państwa osmańskiego w latach późniejszych. Dopiero w pod koniec XiX wieku Czarnogóra formalnie odzyskała niepodległość. Również czasy nowożytne nie pozwalały mieszkańcom tych ziem zaznać spokoju, począwszy od I wojny światowej, która przecież miała swój początek w „bałkańskim kotle” po tragedię jaką była ludobójcza wojna domowa w latach 90-tych minionego wieku. Te burzliwe dzieje znalazly zarówno swoje odbicie w architekturze, kulturze, jak i religii. W obrębie jednego miasteczka, czy jednej ulicy odnajdziemy weneckie pałace, wieże grekokatolickich monastyrów i wysmukłe minarety mułzumanskich meczetów. To wszystko okazało się wystarczającym powodem, by porzucić pielesze i wyruszyć na naszą „bałkańską włóczęgę”

z urodzenia gdańszczanka, z zawodu architekt, z miłości żona i mama, z pasji szwenda się, podgląda i podsłuchuje a potem to opisuje, po cichu marzy o podróży HEN
Posts created 33

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Related Posts

Begin typing your search term above and press enter to search. Press ESC to cancel.

Back To Top
Podziel się