Ja to rozumiem Antoniego, że chłopak nie kupił w końcu tych helikopterów. Naprawdę. … Całkiem niedawno zepsuła nam się pralka. Tzn. w męskiej terminologii całkiem niedawno – jakieś ponad pół roku temu. Nie mam do niej (do tej pralki), żalu – jej prawo. Nie wiem czy pralkom jak kotom, każdy rok się liczy siedmiokrotnie, ale […]
Statkiem po trawie – Kanał Ostródzko-Elbląski
Parostatkiem w piękny rejs – śpiewał w czasach mojego bardzo wczesnego dzieciństwa Krzysztof Krawczyk, rozpalając moje marzenia o podróżach. Wtedy nie miałam pojęcia, że wprawdzie nie parostatkiem, ale przyjdzie mi „statkiem po trawie” podróżować. Jeśli już nasycicie się równinną urodą Żuław oglądanych z pozycji rowerzysty, ten region ma dla was jeszcze jedną niespodziankę. Chodzi o […]
Z wiatrem i pod wiatr- Mierzeja Wiślana i Zalew Wiślany
W swoich podróżach jesteśmy konsekwentni. Trzymamy się optymistycznego założenia, że nie ma jak „depresja”. Myślę nawet, że moglibyśmy starać się o dofinansowanie naszych podróży przez jakieś towarzystwo psychologiczno-psychiatryczne w ramach programu „pokochaj depresję- depresja jest piękna”. Depresja oczywiście w znaczeniu geograficznym, a nie stanu ducha. Tym razem padło na Mierzeje Wiślaną i okolice a konkretnie […]
Na drugą stronę rzeki – Żuławy Wiślane
Kolejnego dnia majowego świętowania naszym celem są Żuławy Wiślane. Przeprawiamy się na prawy brzeg Wisły w Kiezmarku. Biorąc pod uwagę korek związany z trwającą wówczas przebudową S7, słowo „przeprawiamy się” jest tu bardzo na miejscu. Zostawiamy samochód w miejscowości Dworek i przesiadamy na dwa kółka, tzn. w sumie na osiem. Od razu skręcamy na południe, […]
Optymistyczna kraina depresji – Żuławy Gdańskie
Z pierwszymi cieplejszymi promieniami słońca, na drogach, ścieżkach i leśnych duktach, jak pierwsze zbudzone ze snu biedronki czy żuczki, pojawiają się cykliści. My też testujemy nowe rowerowe nabytki. My : ja i Luki. Mój poprzedni rower po 20 latach codziennych dojazdów do pracy, niezliczonych eskapad tu i za morzem w lutym po prostu odszedł do […]
Monastyr Ostrog, wędrówka ku niebu.
Chociaż mamy świadomość, że nasza czarnogórska włóczęga powoli dobiega końca, w naszych sercach smutek miesza się z radością. Porzuciliśmy gwarne wybrzeże i wracamy do pełnego spokoju i tajemniczego piękna Durmitoru, który skradł nasze serca. Po drodze upieram się, byśmy odwiedzili jeszcze jedno miejsce. Trasą M6 jedziemy z wybrzeża na północ. Mijamy porośnięte spieczoną słońcem roślinnością […]
Kocie oblicze Kotoru
Jeśli jesteście miłośnikami kotów, musicie odwiedzić to miasto. Jeśli nie i tak znajdziecie tysiąc powodów. Choćby taki, że to miasto, wpisane na listę UNESCO, jest równie urodziwe, co oblegany przez fanów „Gry o tron” – Dubrownik, a jednak mniej zadeptane przez turystów. Położony na krańcu Zatoki Kotorskiej u stóp masywu Lovcen Kotor może poszczycić się […]
Śladami Byrona- Bocca Kotorska
Boka Kotorska – jedna z najpiękniejszych zatok Adriatyku, nazywana jest „fiordem” południa. Geografowie ( w tym Marek ) zakrzykną zaraz, że jaki tam fiord, że fiordy wyrzeźbił lodowiec, a tu nie było lodowca i takie tam. To prawda. Zatoka powstała w wyniku podniesienia poziomu morza i zalania dolin wyrzeźbionych przez rzeki spływających z okolicznych gór. […]
Półwysep Lustica – „Hilton” na miarę naszych marzeń.
Strzegący wejścia do Boki Kotorskiej Półwysep Lustica rzadko znajduje się w programie wycieczek. Trochę odludny, porośnięty typowo śródziemnomorską roślinnością, choć pozbawiony głośnych atrakcji turystycznych może zauroczyć malowniczym skalistym wybrzeżem, zatoczkami skrywającymi kameralne plaże i lazurowe jaskinie, rybackimi osadami. Jadąc z Riwiery Budwańskiej do Kotoru, jeszcze przed Tivat skręcamy w lewo. U nasady półwyspu mijamy nieczynne […]
Czarna dziura
O istnieniu czarnych dziur wiedzą już właściwie wszyscy. Większość jest jednak przekonana, że od najbliższej dzieli nas jakieś kilkanaście lub kilkadziesiąt milionów lat świetlnych. Nic bardziej mylnego. Czarne dziury są bliżej niż myślicie. Właściwie w każdym miasteczku czy większej dzielnicy znalazło się by z jedną. O ile jednak te galaktyczne czarne dziury z wielka mocą […]